Rosół na kurzych łapkach to nieco inna wersja tej zupy, ale równie wyjątkowa. Jego przygotowanie, rozpocznij od umycia mięsa i kurzych łapek i przełożenia ich do dużego garnka. Zalej je wodą i gotuj na małym ogniu, przez około godzinę. Po tym czasie dodaj obrane i umyte warzywa oraz cebule w łupinach.
Nasze Bassety Strona Główna » Nasze bassety » Żywienie » galaretka z kurzych łapek Poprzedni temat «» Następny temat galaretka z kurzych łapek Autor Wiadomość Monka i Miro Pomógł: 1 razDołączył: 25 Paź 2008Posty: 466Skąd: Stalowa Wola Wysłany: Wto 16 Gru, 2008 09:47 galaretka z kurzych łapek Witam. Ostatnio natrafiłam na temat poświęcony galarecie z kurzych łapek i jej zbawiennemu wpływowi na stawy. Chester wcina kurze łapki gotowane i surowe strasznie to wygląda, szczerze powiedziawszy, jak sobie lata z taką nogą w pysku . Mamy zamiar od dzisiaj mieszać mu przygotowaną wcześniej galaretę z suchą karmą i proszkiem na stawy 1 raz dziennie. Są przepisy, w których polecają zmielić te ugotowane łapki i dodać do galarety, ale skoro pies sam sobie je zjada i ma z tego frajdę to nie będziemy tego mielić. Czy stosujecie w żywieniu psów takie łapki i galaretki i co myślicie o czymś takim?? _________________ marta_zbyszek[Usunięty] Wysłany: Wto 16 Gru, 2008 10:51 ja tam bym polecała galaretki z świńskich nóżek madzialinka[Usunięty] Wysłany: Wto 16 Gru, 2008 11:12 Mój poprzedni podhalan jadł regularnie galaretkę z kurzych łapek, ale na stawy niewiele to pomagało - miała bardzo duże problemy z chodzeniem. Poza tym jak wcinał całe łapy to potem miał problemy z żołądkiem i w końcu zmieniliśmy mu jedzenie gotowane na suchą karmę i wyglądał o wiele lepiej. Ja niestety zawsze przeżywałam traumę przed gotowaniem łapek, bo potwornie się ich brzydzę. Także zrezygnowaliśmy z nich z obopólną korzyścią Gdybym teraz gotowała łapki, to na pewno wyciągałabym z nich większe kości i pazury. agazar Dołączył: 07 Paź 2007Posty: 19Skąd: Sosnowiec Wysłany: Wto 16 Gru, 2008 20:23 U mnie piesek codziennie rano dostaje cos takiego tylko że surowe. Mysle, że ma to wpływ na stan stawów a nawet jeśli nie to napewno nie zaszkodzi. besta Pomogła: 2 razyDołączyła: 29 Cze 2008Posty: 3051Skąd: 3City Wysłany: Sro 17 Gru, 2008 11:30 Co do tych łapek to mam mieszane uczucia, w końcu łapki składają się głównie z kupiłam Beście taką łapkę w zoologicznym jak zaczęła ją gryść to ta lapka rozpadła się na mnósto maleńkich igiełek no iszybko wyciągałam jej z pyska żeby się nie zdaniem to galaretka na nóżkach to tak ale już bez tych nieszczęsnych łapek :wink: Monka i Miro Pomógł: 1 razDołączył: 25 Paź 2008Posty: 466Skąd: Stalowa Wola Wysłany: Sob 20 Gru, 2008 22:09 Oto zestaw Chestera Dla ludzi o mocnych nerwach i z kosteczką na rano (kosteczki i szyjki indycze dostaje na tygodniu codziennie rano jak wychodzimy do pracy tu nie ma szyjek bo była polecana przez Was rapetka ) gotowane to oczywiście, tylko łapki różnie... _________________ Mirka[Usunięty] Wysłany: Sob 20 Gru, 2008 23:15 ja wieprzowiny dla psów nie polecam :!: Monka i Miro Pomógł: 1 razDołączył: 25 Paź 2008Posty: 466Skąd: Stalowa Wola Wysłany: Sob 20 Gru, 2008 23:36 why Ja to im więcej się tych for wszystkich oczytam tym bardziej głupia jestem :shock: :shock: :shock: _________________ marta_zbyszek[Usunięty] Wysłany: Nie 21 Gru, 2008 10:09 wiesz ja miałam na myśli galaretę z świńskich nóżek. Oczyszczone mięcho itd.... jak dla ludzi. Monka i Miro Pomógł: 1 razDołączył: 25 Paź 2008Posty: 466Skąd: Stalowa Wola Wysłany: Nie 21 Gru, 2008 11:01 to dlaczego obgryzać sobie tego nie może?? Przecież to największa frajda dla psa... _________________ marta_zbyszek[Usunięty] Wysłany: Nie 21 Gru, 2008 11:40 kości z kurczaka mają to do siebie że lubią kruszyć się w ostre szpikulce które mogą wbić się w krtań, przełyk itd. w ogóle po dużej ilości kości, pies może dostać zatwardzenia, i będzie się męczył, zupełnie nie potrzebnie. Wszystkiego trzeba stosować z umiarem Monka i Miro Pomógł: 1 razDołączył: 25 Paź 2008Posty: 466Skąd: Stalowa Wola Wysłany: Nie 21 Gru, 2008 17:53 Wiem o kościach z kurczaka i tych dużych ani szpikulców nie dostaje Chester, tylko pytałam o rapetki bo to mnie dziwi. Z resztą Chester to taki leń że z szyjek indyczych i innych tylko mięcho wygryza, co się będzie z kośćmi męczył _________________ Ewa i Tofik Dołączyła: 04 Paź 2005Posty: 139Skąd: Gdynia Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 00:35 zdecydowanie od zawsze moje psy dostają galantynę nożną, wieprzową i kurzą. Gotuję i po prostu więszośc kości wyjmuję, a reszta doskonale robi na stawy i wogóle. Czasem, kurze daję na surowo, tak po 2 szt. na sucz :cool: , nigdy nie zaszkodziło . Polecam bardzo, i trzymam kciuki (podczas gotowania) bo wiem jak to śmierdzi Wyświetl posty z ostatnich: Nasze Bassety Strona Główna » Nasze bassety » Żywienie » galaretka z kurzych łapek Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumNie możesz ściągać załączników na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB GroupFGRP Theme created by Gilu Strona wygenerowana w 0,31 sekundy. Zapytań do SQL: 13
Tłumaczenia w kontekście hasła "kurzych łapek" z polskiego na niemiecki od Reverso Context: Dostanę kurzych łapek, jeśli się nie wyśpię. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
[quote name='Onomato-Peja'] 9 letni pies ma słabe tylne łapy i po dłuższym chodzeniu/ bieganiu strasznie nimi powłóczy i dziwnie je wykrzywia ... Czy taka galaretka z kurzych łapek może mu pomóc ? 2. Jeśli tak, to czy można ją podawać z [B]Arthrix Plus [/B]lub [B]Arthoflex ?? [/B]3. W jakich ilościach mam ją podawać 50 kilogramowemu psu ? 4. Gdzie dostanę surowe kurze łapki ? [/QUOTE] ad 1 , galaretka moze pomóc, daje mojej suce od dawna ( Luna ma stwierdzoną lekką dysplazje) i nie ma w ogóle objawów, ale dostaje od poczatku te wszystkie gluko,chondro i galaretke, nigdy nie miała objawów i gdyby nie wpis do rodowodu nawet bym nie wiedziała :evil_lol: ad 2 jasne że mozesz to mieszać ad 3 moja wazy prawie 50 kg i daje tak na oko, nie da sie tego przedawkować ;) gotuje 2 kg i mam na 3 psy ( 25, 45 i 5 kg) na 5 dni około ad 4 w mięsnym ,ale nie we wszystkich są. U mnie są w jednym ale raz na jakiś czas, a w drugim są ale tylko rano , bardzo szybko schodza więc zamawiam przed szkołą a po odbieram :razz: obieram całe łapki, te wszystkie chrzastki i ścięgna rzucam do wywaru i do lodówki, psy to uwielbiają wyrzucam tylko kostki
19 likes, 1 comments - deuclinic_esthetics_and_beauty on February 23, 2023: "INNARI® to technologia ujędrniająca skórę z efektem nici liftingujących. Często bolą was stawy? Zacznijcie jeść produkty zawierające ten składnik, a wasze stawy wam podziękują! Bolące stawy mogą być bardzo uciążliwe i często potrafią przeszkadzać w wykonywaniu codziennych czynności. Gdy bolą stawy nie macie pewnie ochoty na spacery, zabawę z dziećmi lub wnukami ani inną aktywność fizyczną. Ta jest jednak niezbędna dla zachowania zdrowa! Ból stawów zwalczycie za pomocą smacznego składnika i potrawy uwielbianej przez Polaków. Sekretny składnik – kolagen Kolagen to jeden z pierwszych elementów, które przychodzą nam na myśl, gdy myślimy o składnikach diety zdrowych dla stawów. Występuje on w stawach w dużej ilości. Co prawda, po zjedzeniu kolagenu wasz organizm i tak rozłoży go na aminokwasy, ale w dalszym ciągu pozostaje to cenny budulec dla stawów. Produkty bogate w kolagen potrafią więc poprawiać stan stawów i zwalczać pojawiający się ból. Niektórzy na bolące stawy polecają branie suplementów z kolagenem, ale czemu to robić, skoro kolagen można zjadać też w pysznej formie, jaką są wszystkie galarety? Włączcie do swojej diety galaretki z nóżek, ale też inne galarety z owocami. Najbogatsze źródła kolagenu Chrząstki i ścięgna w mięsie Galarety mięsne Żelatyna i żelki Galaretki (najlepsze oczywiście są te domowe) Wywary kolagenowe – na przykład wywar z kurzych łapek Salceson i parówki – też mają dużo kolagenu, ale przez zawartość innych składników, nie są zdrowe Jak widać, kolagen występuje często w żywności. Proponujemy, abyście przygotowali pyszną galaretkę z nóżek, która będzie prawdziwą kolagenową bombą! Galaretka z nóżek wieprzowych Składniki: 2 nogi wieprzowe Golonka Pietruszka 2 marchewki Kilka liści laurowych i kulek ziela angielskiego Natka pietruszki Sól i pieprz 2 ząbki czosnku Przygotowanie galarety wieprzowej: Mięso oczyśćcie i umyjcie, nóżki przetnijcie. Włóżcie je do garnka i zalejcie wodą (ok. 4-5 litrów). Gotujcie ok. 3 godziny. Po 2 godzinach dodajcie marchewki, pietruszkę, liście laurowe i ziele angielskie. Wyjmijcie mięso i pokrójcie je drobno po oddzieleniu od kości. Pokrójcie warzywa w kostkę. Wywar przecedźcie przez sitko, dodajcie czosnek i doprawcie. Mięso i warzywa ułóżcie w miseczkach i zalejcie wywarem. Posypcie natką pietruszki i odłóżcie do ostygnięcia i stężenia. Źródło:
\n \n\n\n\n galaretka z kurzych łapek forum
Pić napary z ostropestu, boldo, mniszka lekarskiego i karczocha. Brać udział w działaniach lub terapiach, które mają na celu przywrócenie równowagi emocjonalnej. Przed pójściem spać umieścić termofor w dolnej, prawej części brzucha, wpłynie to pozytywnie na naszą wątrobę. Brak krzemu przyczynia się do powstawania kurzych łapek
Galaretka drobiowa bez żelatyny (naturalna galaretka) Galaretkę drobiową robię kilka razy w roku. Zazwyczaj na święta lub inne rodzinne spotkania. Gdy nie mam zbyt wiele czasu, przygotowuję wersję szybką na rosole, do której dodaję żelatynę. To prosty przepis, który zawsze się udaje. Tym razem postanowiłam przygotować galaretkę na kurzych łapkach. Do takiej galaretki nie ma już potrzeby dodawać żelatyny, ponieważ kurze nóżki żelują wywar. Gdzie kupić takie kurze łapki?Szukajcie ich w niektórych sklepach mięsnych. Ja co jakiś czas zamawiam 2-3 kurki od znajomego rolnika, dzielę na porcje, zamrażam i później wykorzystuję do różnych potraw. Galaretkę drobiową zajadamy skrapiając uprzednio sokiem z cytryny lub octem winnym. GALARETKA DROBIOWA BEZ ŻELATYNY Składniki (na 5-6 małych foremek na galaretkę): Galaretka na kurzych łapkach: 400 g kurzych nóżek/łapek (oczyszczonych) 600 g skrzydełek razem z lotkami 1 marchewka pół pietruszki mały kawałek selera 5-centymetrowy kawałek pora 2 listki laurowe 3 kulki ziela angielskiego sól do smaku suszony majeranek Dodatkowo (wg preferencji): groszek mrożony lub z puszki jajko ugotowane na twardo kukurydza Do podania: cytryna, ocet winny, szczególnie polecam biały ocet balsamiczny Jak zrobić galaretką z kurczaka bez żelatyny? Odcinamy pazury od nóżek i wyrzucamy. Umyte i oczyszczone nóżki umieszczamy w garnku. Dodajemy pora, listki laurowe i ziele angielskie, skrzydełka. Wlewamy około 1,5-1,8 litra zimnej wody (czyli tyle, by woda przykryła mięso). Zagotowujemy, po czym gotujemy na małym ogniu przez 1-1,5 godziny. Kolejno wyjmujemy skrzydełka szczypcami na deskę, dodajemy do wywaru obrane warzywa (można je pokroić na 3-4 kawałki, by zmieściły się w wywarze. Gotujemy dalej przez kolejne 45-60 minut. Wywar powinien się mocno zredukować. Mniej więcej o połowę. Pod koniec wyciągamy łapki, doprawiamy wywar solą do smaku. Ja dodaję jeszcze troszkę suszonego majeranku, roztartego w palcach. Oddzielamy mięso ze skrzydełek od skóry i kości. W salaterkach/filiżankach lub specjalnych naczynkach na galaretkę umieszczamy mięso, groszek (mrożony należy wcześniej przelać wrzątkiem), pokrojoną marchewkę, troszkę kukurydzy lub ugotowanego jajka. Dobierzcie zawartość wg własnych preferencji. Foremki zalewamy przestudzonym wywarem na łapkach i odstawiamy do lodówki do stężenia. Galaretkę z kurzych łapek podajemy z dodatkiem soku z cytryny, octu winnego lub zwykłego spirytusowego, ewentualnie białego octu balsamicznego. Uwagi: – wywar można sklarować przy pomocy białka Całkowity czas przygotowania: 2 godziny.
1 łyżeczka lubczyku, suszonego. 1300 - 1500 g wody (patrz wskazówka) 2 jajka. 150 g zielonego groszku, konserwowego, odsączonego z zalewy. 150 g kukurydzy, konserwowej, odsączonej z zalewy. 6 łyżeczek żelatyny w proszku (patrz wskazówka) cytryny, ekologiczne, pokrojone na ok. 2 cm kawałki, do skropienia galarety.
Drukuj Strony: [1] 2 3 4 Do dołu Wątek: galaretka z kurzych łapek (Przeczytany 28618 razy) Przygotowuje dla mojej suni galaretke z kurzych łapek wg takiego przepisu:Kurze łapki – na początek tylko kilka sztuk (3-4), Woda, MarchewkaDo garnka wkładamy kurze łapki pozbawione pazurów. Dodajemy posiekaną na kawałki marchewkę. Wszystko zalewamy wodą, tak aby kurze łapki były przykryte. Następnie gotujemy na małym ogniu przez około 2,5-3 godziny, do momentu aż mięsko z kurzych łapek zacznie rozpadać się na malutkie kawałki. Wtedy zdejmujemy garnek z ognia i wyciągamy z niego, albo za pomocą sitka, albo za pomocą własnych rąk, wszystkie długie kości. Następnie garnek odstawiamy do wystygnięcia. Uwaga nie odcedzamy wody. To właśnie ona stworzy wspaniałą galaretkę z mięskiem i marcheweczką. Ostudzoną psią potrawę wkładamy do lodówki. Następnego dnia galaretka jest już ścięta i można ją kroić nożem i dodawać do psich posiłków. ( wyszukiwarka na forum ciagle zwraca mi komunikat wiec nie moge jej uzywac, by odnalezc podobny temat, a chcialabym wiedziec jak duzo mam podawac tej galaretki i jak czesto. Slyszalam, ze pies ktory nigdy wczesneij tego nie jadl moze miec jakies problemy gastryczne np. biegunki itd... Co poradzicie? Zapisane Ja galaretke robie ciut inaczej. Łapki daje według tego ile ich akurat mam- jedynie co z nimi robie to je myje. Wrzucam do garnka z pazurami i tak sie gotują aż czesć wody wyparuje,a pozostała zrobi się lekko gęsta(ok. 1 na mocnym ogniu). Łapki wyjmuję i przerzucam przez zwykłą maszynke do mielenia piesa(ale musi być reczna,bo elektryczne nie wyrabiają) i zmielone łaki dorzucam do według uznania ok. 2-3 łyżek dziennie. Biegunki nigdy nie było,ale młody jest psem testowym pod każdym względem i jadł juz chyba każdy rodzaj karmy(gotowane, BARF,suche,puszkowane itd.) Zapisane ale kosci wyjmujesz? czy mielisz wszystko?to chyba dobry pomysl z tym mieleniem, chociaz Vivian daje rade z niezmielonymi tez Zapisane Ja galaretke robie ciut inaczej. Łapki daje według tego ile ich akurat mam- jedynie co z nimi robie to je myje. Wrzucam do garnka z pazurami i tak sie gotują aż czesć wody wyparuje,a pozostała zrobi się lekko gęsta(ok. 1 na mocnym ogniu). Łapki wyjmuję i przerzucam przez zwykłą maszynke do mielenia piesa(ale musi być reczna,bo elektryczne nie wyrabiają) i zmielone łaki dorzucam do według uznania ok. 2-3 łyżek dziennie. Biegunki nigdy nie było,ale młody jest psem testowym pod każdym względem i jadł juz chyba każdy rodzaj karmy(gotowane, BARF,suche,puszkowane itd.)Ja robię bardzo podobnie do Ciebie tylko miele w elektrycznej już od ponad roku i jakoś daje radę i ani razu się nie popsułaGalaretkę kroję w kostkę i mieszam z zmielonymi łapkami i suchą karmą i tak zawsze gotuję na raz ponad 1 kg łapek i porcjuję zmielone do z łapek nie wyjmuję tylko mielę w całości(oczywiście bez pazurów).lusi62008-12-15 18:33:44 Zapisane eee ja ostatnio wrzucam kurze łapki do miski jak leci:) Jedzenie komicznie wygląda bo jedzenie się rusza:D Zapisane noo, myśmy też wsuwali kurze łapy na surowo i w całości, mniamniuśne były i z pazurami były 2-4 dziennie, może to za dużo było bo .....teraz od prawie 3 m-cy nie jemy , nie wiemy czy na pewno, ale z racji problemów skórnych między innymi totalnie zmienilismy dietę i wykluczylismy kurczaka.... i karmę kurczakową rc dla Onów Zapisane ja właśnie gotuje mojej Beji kurze łapki..ale tą galerkęt musze spróbować hmm Zapisane latimeria Ja daje na surowo łapki kurze, z pazurami, bo nie widze powodu, żeby je usuwać, tak samo daje kości z kurczaka, korpusy, że mielenie wszystkiego nie jest dobre, jak i usuwanie wg Nas "niebezpiecznych" pazurów czy to moje zdanie Pozdrawiam. Zapisane No pewnie. Tylko surowe! Z gotowanymi i pełno"papraniny" i traci się dużo własności odżywczych. Tylko oczywiście z umiarem, jak wszystko. Woda żródlana jest zdrowa, ale jak to ktoś powiedział, wypij na raz 20 litrów wody żródlanej. Zapisane Łapki podczas gotowania wydzielają pewną substancję(niestety nie pamiętam nazwy,ale ma ona działanie na chrząstki) w surowych łapkach ta substancja nie jest tak dobrze przyswajalna. Między innymi dlatego robi sie galaretkę dla szczeniąt,które maja problemy z postawieniem również podaje surowe łapki,w całości z kośćmi i pazurami- jeśli jest to posiłek. Natomiast przy większym wysiłku fizycznym młody dostaje też kilka łyżek galaretki- wtedy albo łapki wyrzucam,albo miele. Zapisane ja również nie rozumiem po co gotować i usuwać pazurki:) No chyba że na surowo nie smakuje to ok:) Tak na marginesie to czarno bym widział usuwanie pazurów w moim wykonaniu Zapisane chudy-waski83 Witam mam pytanie gdzie kupujecie kurze pazurki przeleciałem pół Poznania i nigdzie nie ma nawet na zamówienie Zapisane w sklepach drobiarskich najlepiej się pytać. Zapisane chudy-waski83 w sklepach drobiarskich najlepiej się pytać. Pytałem prosiłem ale nic a w jednym sklepie dowiedziałem się że jest zakaz sprzedawania bo to odpadhmmmm szkoda że nie mam znajomości na wsi Zapisane hmm jak zamówisz z wyprzedzeniem i się ładnie uśmiechniesz do ekspedientki to wszystko można załatwić:) Zapisane Drukuj Strony: [1] 2 3 4 Do góry
Kolagenowa galaretka z kurzych łapek pomaga nie tylko na chore stawy. Przepis Anny Anchimowicz #galaretka #kurzełapki #kolagen #bólstawów #kuracjakolagenowa #podlaskiseniorpl
Drukuj Strony: 1 [2] 3 4 Do dołu Wątek: galaretka z kurzych łapek (Przeczytany 28619 razy) Volt113 w sklepach drobiarskich najlepiej się pytać. Pytałem prosiłem ale nic a w jednym sklepie dowiedziałem się że jest zakaz sprzedawania bo to odpadhmmmm szkoda że nie mam znajomości na wsi w Katowicach są na każdym kroku - sproboj po hipermarketach. Zapisane chudy-waski83 w sklepach drobiarskich najlepiej się pytać. Pytałem prosiłem ale nic a w jednym sklepie dowiedziałem się że jest zakaz sprzedawania bo to odpadhmmmm szkoda że nie mam znajomości na wsi w Katowicach są na każdym kroku - sproboj po hipermarketach. jutro mam trochce czasu to poszukam w hipermarketach Zapisane latimeria Co do hipermarketów i innych takich to trzeba uważać, bo często tam kuraki naszprycowane hormonami - jak kupowałam suce w auchan to miała problemy skórne, sierść się zmatowiła, i do tego trochę schudła. Jak tylko masz możliwość to zaopatruj się w bardziej wiejskie kurczaki, albo chociarz wybieraj te bardziej "suche".To tak z własnego Zapisane Latimeria- poza wiejskimi (eko)kurczarkami wszystkie są szprycowane hormonami, nie tylko te z marketów. Dlatego generalnie indyk jest lepszym, a w zasadzie zdrowszym rozwiazaniem. To na co trzeba zwrócić szczególna uwagę kupując w marketach to zapach- zdarzyło mi sie dostać drób pachnący płynem do mycia naczyń... Ale to temat o galaretce Chudy polecam przebrniecie przez ten temat. Ostatnio przeglądałam i zdaje sie były namiary takze na Poznań. Tam bez problemu powinieneś dostać łapkiGalaretkę można też ugotować ze świńskiej racicy- wychodzi bardziej gesta i szybciej sie ścina(jeśli można to tak nazwać). Zapisane latimeria Sonuś,Kupowałam kurczaki w makro i po tych o dziwo nic nie było, więc takie moje spostrzeżenie. Wiadomo, wszystko teraz jest na do galaretek, to bardzo dobra jest ze świńskich nóżek Zapisane Witam mam pytanie gdzie kupujecie kurze pazurki przeleciałem pół Poznania i nigdzie nie ma nawet na zamówienie Pomogę, bo też przerobiłam Jeżycki - pierwsza budka z drobiem, przy wejściu z narożnika Kraszewskeigo/Rynek Jeżycki. Zapisane mam pytanie, odpowie mi ktos co tak naprawde daja te kurze lapki? Zapisane Ja gotuję Moim futrom łapki i potem wyjmuję tylko długie kości i podaję w całości 2xdziennie to wychodzi dla starszych psów a dla młodszego Mirka do + dodatkowo polewam łyżkami płynnej galaretki suchą karmę(niestety zimnej stałej galaretki nie chcą jeść).Mam w związku z tym pytanie:czy nie przesadzam z ilością podawanych łapek bo często zdarzają się im rozstroje żołądka i trwa to 2-3 dni i jak w tym czasie nie podaję łapek to początku myślałam,że to może to że psy nie są przyzwyczajone do gotowanego bo od zawsze są na suchej karmie i z czasem żołądki się przestawią ale niestety nic takiego się nie stało i kilka dni temu wpadłam na pomysł,że może ja po prostu przesadzam z ilością?Napiszcie co o tym sądzicie. Zapisane Kurze łapki zawierają duża ilość kolagenu,który bardzo dobrze wpływa na stawy. Po to sie je podaje psomDonka strasznie dużo tych łapek dajesz. Soniak jest na BARFie i te 10 wystarczyłoby mu praktycznie na cały dzień Od tego możesz mieć problem z biegunkami, ja bym im dawała 1-2 łapki dziennie, max. I też nie dzień w dzień. Przynajmniej takie jest moje zdanie Zapisane aha,ktos tu kiedys na forum powiedzial ze wywar z kurzych lapek jest dobry w przypadku kiedy psiakowi nie chca sie uszka podnies, wiekszych bzdur nie slyszalam Zapisane To nie są żadne bzdury- kolagen potrzeby jest też chrząstkom do usztywnienia się-czyli w gruncie rzeczy pomaga uszom stanąć Zapisane To nie są żadne bzdury- kolagen potrzeby jest też chrząstkom do usztywnienia się-czyli w gruncie rzeczy pomaga uszom stanąćmoze i masz racje ale jak uszy maja stanac to stana a jak w genach jest zakodowane ze nie stana to nie wiem co by czlowiek robil to i tak nic z tego nie bedzie, widzialam juz kilka onkow z takimi wlasnie problemami rozne kurze lapki, masowanie uszow i witaminy nie pomogly Zapisane ..dlaczego trzeba te lapy gotowac?moja sucz dostaje surowe np. na sniadanie 4 szt. co jakis czas..i nie zewzgledu aby jej cos stalo ale b. je lubi.. Zapisane Nie trzeba. Po prostu podczas gotowania ten kolagen staje się łatwiej przyswajalny. Była o tym kiedyś dyskusja na dogomanii. Cornelia- genetyka to podstawa,ale czasami uszka trzeba wspomóc,bo mogą dostawać czegoś za mało i nie będą stały. Mni. po to podkleja się psom uszy,masuje itd Zapisane moze i masz racje ale jak uszy maja stanac to stana a jak w genach jest zakodowane ze nie stana to nie wiem co by czlowiek robil to i tak nic z tego nie bedzie, widzialam juz kilka onkow z takimi wlasnie problemami rozne kurze lapki, masowanie uszow i witaminy nie pomogly Witam! Bardzo się mylisz. Owszem, są pewne uwarunkowania które pies dziedziczy ale wiele zależy od odpowiednio zbilansowanej diety. Z psimi uszami jest trochę tak jak z facetem - aby wszystko ładnie stało trzeba dobrze i zdrowo zjeść oraz być w dobrej kondycji fizycznej. Nie bójcie się tych kurzych łapek. Do wywaru można spokojnie wrzucić pół kilo łapek i podzielić na dwie solidne porcje. Kurze łapki są najlepsze świeże !!! Gotowanie przez kilka godzin uważam za dużą przesadę, wystarczy około 45min. ew. do godziny. Należy gotować tak długo aż z łapek zacznie odchodzić skórka. Wtedy skręcamy gaz, wyjmujemy łapki i usuwamy najdłuższą chodzi o pazury to ZAWSZE je usuwam przed gotowaniem. Ci co tego nie robią niech się później nie dziwią, że pies dostaje sraczki Pozdrawiamy,Piotr i ATENA Kamireł Zapisane Drukuj Strony: 1 [2] 3 4 Do góry
. 392 128 460 282 347 488 127 234

galaretka z kurzych łapek forum